Bycie rodzicem to niezwykle przyjemna, satysfakcjonująca, ale i wymagająca rola. Czynności, które są przyjemne, jednocześnie bywają męczące, ponieważ dziecko potrzebuje nieustannej uwagi – nie tylko po to, aby prawidłowo się rozwijało, lecz także dlatego, aby było w pełni bezpieczne. Dlatego warto wspierać się akcesoriami, które ułatwiają codziennie funkcjonowanie rodzica i odciążają od kłopotliwych zadań.
Przechowywanie artykułów dziecięcych
Maluchy mają mnóstwo własnych akcesoriów, co w bardzo szybkim czasie wprowadza chaos. Mowa m.in. o zabawkach, kosmetykach, ubrankach. O ile ubranka mogą spokojnie leżeć w szafie i zawsze wiemy, gdzie należy po nie sięgnąć, o tyle z kosmetykami i mniejszymi gadżetami jest nieco trudniej. Smoczki i śliniaczki łatwo zgubić w codziennym rozgardiaszu, a po te przybory rodzice sięgają wielokrotnie w ciągu dnia. Należy zatem stworzyć miejsce, które będzie stanowiło swego rodzaju skrytkę na drobiazgi. Dzięki temu zawsze będziecie wiedzieć, drodzy rodzice, gdzie umieścić niepotrzebne w danej chwili chusteczki nawilżające i gdzie ich potem szukać, gdy z powrotem zechcecie ich użyć. Taką „skrytką” mogą być organizery przymocowane do łóżeczka, czyli w pobliżu Waszej pociechy. Będziecie mieć jednocześnie oko na smyka i na podręczne akcesoria. Taki przybornik nie tylko pomoże Wam z problemem gubienia rzeczy, ale przede wszystkim zaprowadzi ład w pokoju, a także może stanowić element dekoracyjny, jeżeli zostanie dobrany pod kolor innych elementów pomieszczenia. Skoro już wspomnieliśmy o chusteczkach, dodajmy także, że na rynku dostępne są specjalne pojemniki na chusteczki nawilżające – sprawiają, że nie wysuszają się i można zabrać ich ze sobą dowolną liczbę.
Ale uwaga! Przecież nie spędzamy z dzieckiem czasu tylko w domu, prawda? Wychodząc na spacer lub na spotkanie również musimy mieć przy sobie akcesoria niemowlęce, więc wtedy trzeba znaleźć na nie miejsce. Niektóre rzeczy można umieszczać w wózku, ale często poruszamy się bez niego, np. jadąc samochodem. Tu kluczowa jest niezastąpiona torebka mamy. Jak wiemy, kobieca torebka jest w stanie pomieścić wszystko, ale przybory dziecięce powinny być przechowywane w higienicznych warunkach, a tego torebki mogą nie zagwarantować, ponieważ otwierane są wielokrotnie w ciągu dnia i równie często wkładamy tam brudne przedmioty (portfele, klucze, telefony, etc.). Polecamy zatem mieć osobną torbę przeznaczoną tylko dla malucha, tzw. mommy/daddy/baby bag (różnie bywają nazywane). Wielu producentów tworzy takie produkty z myślą o rodzicach i ich skarbach, dostosowując wielkość i funkcjonalność do tej konkretnej grupy docelowej. Takie torby mają ten plus, że da je się przymocować do wózków, wtedy nie krzywią kręgosłupa rodzica.
Nosidełko dla dziecka – rzecz niezbędna
No właśnie, kręgosłup. Długotrwałe trzymanie malucha na rękach wpływa na zdrowie rodziców, którzy mogą odczuwać bóle kręgosłupa. Oczywiście da się to rozwiązać oduczeniem dziecka od częstego noszenia, ale nie można tego całkowicie wyeliminować. A poza tym, kto by chciał rezygnować z przytulania się do tak małej i słodkiej istoty? 🙂 Z pomocą przychodzi nosidełko, które także może zastąpić wózek, gdy mamy ochotę na spacer z maluszkiem oraz świetnie sprawdza się na zakupach, gdy chcemy mieć wolne ręce. Jednak z nosidełkiem należy postępować ostrożnie, a konkretnie z jego zakupem. Źle dobrany sprzęt może zaszkodzić dziecku, o czym ostrzegają lekarze, fizjoterapeuci i inni doświadczeni rodzice. Najważniejsza uwaga – to ma być NOSIDŁO a nie WISIADŁO, czyli nie można dopuścić, aby dziecko WISIAŁO, ponieważ szkodzi to stawom biodrowym dziecka, jak informuje Międzynarodowy Instytut Dysplazji Stawów Biodrowych. Panel w nosidle musi być na tyle szeroki (ale nie za szeroki), aby dobrze podpierał Waszą pociechę. Ponadto istotna jest wysokość i miękkość nosidła, by dawało odpowiednie podparcie kręgosłupowi maluszka. Dokładnie instrukcje na pewno dostaniecie od doradców w specjalistycznych sklepach. Alternatywą dla nosidła może być również chusta.
Nosidło niestety nie przyda się, gdy podróżujemy z niemowlakiem samochodem i chcemy go bezpiecznie przenosić. W takim przypadku sprawdzą się niemowlęce rożki , które są wybawieniem dla świeżo upieczonych rodziców. Niemowlę noszone w rożku da Wam większą pewność siebie, zwłaszcza w momencie opuszczania szpitala i pierwszych odwiedzin u rodziny lub wizyt u lekarza. Ponadto taki becik jest uniwersalny – gdy maluch podrośnie, rożek może służyć jako kołderka lub kocyk. Po co wydawać pieniądze na wiele akcesoriów osobno, skoro można je mieć połączone w jeden produkt? Dziecko to spory wydatek, więc to świetne rozwiązanie, by móc trochę zaoszczędzić. Ale najważniejszym argumentem przemawiającym za kupnem rożka jest to, że Wasz skarb będzie miał w nim zapewniony bezpieczny i komfortowy sen.
Elektroniczna niania – o tym też warto pamiętać
Na koniec spełnienie marzeń niejednego rodzica, wynalazek stulecia i gadżet, bez którego wielu nie potrafi się obyć – elektroniczna niania. I nie ma w tym nic złego, że jest to pożądany produkt, bo przy pierwszym dziecku rodzice niemal bez przerwy obserwują sen potomka, co dla niektórych bywa stresujące. A po co się stresować? Elektroniczne nianie występują w przeróżnych wersjach, mają najrozmaitsze funkcje i ceny, ale ich rola sprowadza się do jednego, do bezpieczeństwa dziecka. Niania pozwala na podsłuchiwanie (za pomocą sygnału przekazywanego z nadajnika do odbiornika) lub podglądanie (za pomocą monitora w odbiorniku), co aktualnie dzieje się z niemowlakiem w łóżeczku. Niektóre nianie wyposażone są też w monitory oddechu. Dzięki temu rodzic może w spokoju np. poczytać książkę lub ugotować obiad bez konieczności zaglądania co chwilę do pokoju dziecka. Chociaż znając niektórych rodziców, żadna niania nie sprawi, że powstrzymają się przed osobistym doglądaniem swojego malucha.
Jak widać, istnieje sporo gadżetów, które znacznie ułatwiają codzienne życie rodzica. Oczywiście jest ich znacznie więcej, ale te wystarczą, żeby w pierwszych miesiącach zanadto nie panikować. Dacie radę!!! 🙂